Zachłanna ŻYCIA

AUTOR: MARTA DYDA

To tutaj jestem całą sobą, kiedy robię po swojemu życie. To tutaj czuję moją wrażliwość i moją kobiecą siłę.

To tutaj wracam za każdym razem kiedy zapraszam do swojego życia nowe, zostawiam to co już dłużej mi nie służy i zaczynam wszystko od początku. 

A kiedy łączę się z naturą, tak bardzo jestem zachłanna, a w środku coś mnie wyraźnie prowadzi.

Dotykam radości każdą cząstką Siebie, kocham ten stan wyrażenia tego kim jestem.

I wiecie co to taki moment, że kiedy niesiesz słodki bagaż na plecach to idziesz dwa razy szybciej pod górę niż normalnie.

Tak bardzo zachłanna życia.

Widoków, kwiatów, każdego motyla, każdego mijanego człowieka, uśmiecham się chyba najbardziej to oczami, uśmiecham się całą sobą.

To taki moment gdzie patrzysz przed siebie a po policzkach spływa kolejna łza. Nie chcę jej chować ani wycierać, chcę żeby była tam jak najdłużej. Ja przez łzy doświadczam Siebie od środka, to taka moja chwila szczęścia.

Chłonę widoki, kolory, niebo jest takie jakby bardziej niebieskie, wszystko jest dla mnie takie intensywniejsze w odbiorze.

Pójście własną drogą nie zawsze jest łatwe szczególnie kiedy ma się tak dużą wrażliwość i chłonie się życie przez skórę. Gdzie czuć każdy nawet najdelikatniejszy powiew wiatru a w nim za każdym razem jest coś świeżego, coś nowego, zachwyt wiatrem.

Trudności też doświadczam dużo głębiej. One tak jakby przechodzą przez całe ciało. Dzisiaj siebie rozumiem i potrafię obchodzić się ze sobą łagodnie w takich momentach.

Nie zamieniłabym na nic innego.

Życie po raz kolejny pokazuje mi w taki prosty sposób co dzisiaj jest ważne.

Rób to na co masz wpływ.

Zachwycaj się życiem.

Leave a Reply