Nie ważnych zdjęć. NIE ROBIMY

AUTOR: MARTA DYDA

Spojrzałam. Z daleka. Z bliska też spojrzałam.

Na siebie z dzisiaj. Spojrzałam.

To tak jak robimy zdjęcie, na którym jest więcej ludzi.

A potem w pierwszym odruchu patrzymy.

Na kogo patrzymy. Na siebie. Patrzymy. Jak wyszliśmy. Czy nie mamy zamkniętych oczu. Czy nie mamy głupiej miny. Czy stoimy w miarę prosto. Jak wyglądamy w tych spodniach. W tej sukience. W tym ubraniu.

Jak tak dłużej popatrzymy, zobaczymy kto koło kogo stoi. Kto siedzi. Kto kogo obejmuje. A kto jakoś tak jest z dala od innych. Jakby bardziej stanął z boku.

To jest patrzenie. I widzenie Siebie. I swojego życia.

Te wszystkie momenty i „nieudane” zdjęcia to też przecież My.

W całym życiu jest Nas o wiele więcej. Więcej niż na tym jednym zdjęciu. Na którym stoimy wszyscy razem.

Moment. Zatrzymanie. Ty wyciągasz aparat. Robisz zdjęcie. Coś ważnego Cię zatrzymało.

To jest o Tobie.

A jakich zdjęć na pewno byś nie zrobił. Widzisz coś. Wyraźnie widzisz. I nie wyciągasz aparatu.

Odwracasz głowę. Może zamykasz oczy. Nie chcesz patrzeć. Niezbyt to ładne, ten kawałek, który zauważyliśmy kontem oka.

To też jest o Tobie.

Może dzisiaj. Jeszcze zbyt trudne. Nie pozwala patrzeć.

Nie ważnych zdjęć. Nie robimy.

W ostatnich dniach patrzyłam.

Patrzyłam, chwilę. Dłuższą chwilę patrzyłam. Na Siebie patrzyłam.

Wcale nie jest łatwe takie patrzenie. Są takie momenty w życiu, kiedy trudno patrzeć. A takie patrzenie, zawsze widzi. Bardziej widzi. Ma otwarte oczy to patrzenie. I jest gotowe zobaczyć. I uwolnić. Rozpuścić. Otworzyć. Zmienić.

Kiedy nie chcemy patrzeć. Wtedy uwolnić. Rozpuścić. Otworzyć. Zmienić. Jest trudno.

Trudno wtedy być zadowolonym w życiu.

Tak trudno wtedy patrzeć do przodu.

Tak trudno myśleć o życiu dobrze.

Zdjęcia pozwalają patrzeć.

Patrzeć na to co w Nas.

Patrzeć na Siebie.

Patrzeć na Swoje życie.

I uwalniać Siebie.

I pozwalać Sobie.

Na życie Sobie pozwalać.

Leave a Reply