Letnia MUZYKA

AUTOR: MARTA DYDA

A gdyby tak postanowić i zostać z tą letnią muzyką świerszczy na resztę życia. Przyjmować i dawać radość bo to co otrzymujesz dzisiaj od świata, jest tym, co mu kiedyś posłałeś. Nadać życiu właściwy kierunek, bo liczy się tylko to, co sobie sam postanowisz. Budować poczucie spokoju i dbać o wewnętrzną radość i miłość wtedy Twoje zadowolenie w coraz większym stopniu staje się bezwarunkowe, mniej zależne od świata zewnętrznego.

Przez ostatnie tygodnie karmiliśmy się zielenią, wodą górskich rzek, wspólnymi przygodami, ogrzewaliśmy się zachodzącym słońcem przy letnich koncertach świerszczy. Rośliny, zwierzęta, skały, woda. Wszystko trwa, oddycha, pulsuje w nas, w opowieściach, które nas tworzą, którymi żyjemy. Uczyliśmy się być w tych chwilach najlepiej jak potrafimy z marzeniami żywymi w Nas jak nigdy wcześniej.

Dni jeszcze przypominają środek upalnego lata ale poranki budzą nas już we mgle, wieczory chłodne od kilku dni, szybko robi się ciemno tu w górach da to się odczuć bardziej. A My jeszcze oddychamy letnim życiem.
Sierpień przemija a Ty wiesz, że przed Tobą jesień, która obiecuje piękny czas bo kiedy masz w Sobie życie i nawet kiedy pogoda nie może się zdecydować czy ma padać deszcz czy jednak świecić słońce, Ty zawsze masz w Sobie ciepło.

To chyba oznacza być zakochanym w życiu…

Leave a Reply