Dzień dobry PÓŹNE LATO

AUTOR: MARTA DYDA

To lato było dla Mnie o prostych rzeczach, o zwyczajnym życiu łąki każdego dnia, zwykłych ludziach i prostej codzienności . Pełne chwil słońca, obfitości dojrzałych owoców i radości dziecka. Motyli kolorowych, bocianów na łące, wędrówek po lesie i kąpieli w rzece.

Tak, to lato było o prostym życiu takim z dawnych lat. Ja tak bardzo tego lata byłam sobą, każdego dnia, tak po prostu z mokrymi włosami w letniej sukience. Nikt nie jest w stanie mi tego odebrać, wszystko było tak jakby na swoim miejscu a przecież już nic nie jest takie samo jak za dawnych lat. Bardzo lubię jesień ale jakoś tak wyjątkowo nie pożegnałam się jeszcze z latem.

A dzisiaj mamy późne lato. Lubię tak mówić o tym czasie, który przed nami. Jarzębina stała się taka dojrzała, winogrona pokolorowane, słoneczniki nieco zgarbione, wyblakłe już trawy przez które przebijają się jeszcze kolory lata. To na prawdę trzeba chcieć zauważyć, ten moment z całą swą świeżością i oddychać życiem, takim jakie ono dzisiaj jest.

Pozbywając się z naszego życia nadmiaru, przesytu i oczekiwań. Zdejmują wszystkie filtry. Widzieć więcej. Czuć silniej. Widzieć to co dobre i piękne mimo, że czasami bywa trudne. Żyć mocniej. Bo gdy liście opadną to właśnie w detalach nadal można dostrzec tyle piękna. Jest tyle chwil przed Nami, które czekają tylko na to żeby się nimi zachwycić.

Leave a Reply