Ciiiiiiii, ZATRZYMAJ SIĘ i nic nie mów

AUTOR: MONIKA MALINOWSKA
Codzienne informacje w serwisach informacyjnych, które , aby zapełnić czas antenowy na dziesiątki sposobów mielą tę samą wiadomość. Codzienne rozmowy, te miłe, służbowe, grzecznościowe i niekoniecznie. Nowe i stare bodźce, sytuacje do rozwiązania i nierozwiązane czekające na swoją kolej. I wszędzie słyszymy czyjąś rozmowę, słuchamy rozmów telefonicznych, o tym co ktoś ma kupić, o której odbierze dziecko, którym tramwajem jedzie i na jakiej stacji właśnie zatrzymał się właśnie pociąg.

Próbujemy się przebić, zaistnieć, dodać swoje zdanie, wypowiedzieć je głośniej i nie zniknąć w tłumie. Czasu coraz mniej więc mówimy szybciej, oddychamy szybciej, szybciej biegniemy, dystanse się wydłużają bo świat się kurczy. I wszystko robimy na raz. Notabene, pisząc te kilka słów, odebrałam trzy telefony, zapisałam się na kurs online i wstawiłam zupę dla dzieci.

A co na to nasze ciało? Napina się. A jak się napina, to trudno mu się oddycha.
A potem takie spięte i niedotlenione ciało czasem boli, choruje, mocniej odczuwa skutki zmęczenia, przeciążenia i przesilenia, choćby, jak teraz tego jesiennego. Mniej nam się chce, choć jeszcze więcej powinniśmy. A może właśnie nie powinniśmy? Benjamin Franklin mówił, że na tym świecie pewne są tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki. Odważyłabym się powiedzieć, że podatki, to także kwestia, wyboru. Z tym, że musimy umrzeć, oczywiście dyskusji nie ma.

Jeśli wszystko co robimy to kwestia wyboru, to może wybierzmy spokój i zatrzymamy się na chwilę. Spójrzmy na to co się dzieje z pewnej perspektywy. A co zrobić z tym momentem ciszy? Wziąć (ale nie złapać) oddech. Taki oddech jaki bierzemy w chwili zachwytu. Spróbujcie na sobie.

I jeszcze jedno krótkie ćwiczenie zatrzymania, z techniki Alexandra. Gdy dzwoni telefon, pierwsze trzy dzwonki wykorzystajcie dla siebie. Pierwszy dzwonek niech posłuży obserwacji ciała, w jakiej gotowości ono jest biegnąc (znowu!), chcąc odebrać telefon. Czy napina się ciało? Drugi dzwonek wykorzystajcie na zatrzymanie się w tym biegu czy w tej nagłej potrzebie odebrania rozmowy, spróbujcie odpuścić napięcia. Moment trzeciego dzwonka wykorzystajcie na spokojne sięgnięcie po słuchawkę i odebranie telefonu.
Ciii, zatrzymaj się i przez chwilę nic nie mów….

Leave a Reply